ODDZIAŁ TRZYLATKÓW- MATERIAŁY OD 1.06.- 5.06.2020R.

Poniedziałek 1.06.

Witam serdecznie wszystkie Dzieci i w tym szczególnym dniu życzę Wam wszystkiego co najlepsze, radości uśmiechu, dużo zdrówka i zapraszam do wysłuchania życzeń.

Idzie misio…Idzie słonik…
Idzie lalka…No i konik…
Wszyscy razem z balonami…
Z najlepszymi życzeniami…
Moc uśmiechu i radości
Niech w Twym sercu zawsze gości!

Dzień Dziecka – to Międzynarodowy Dzień Dziecka w skrócie MDD to dzień obchodzi co roku od 1955 roku w różne dni roku w różnych krajach członkowskich. W Polsce Dzień Dziecka obchodzimy 1 czerwca już od roku 1950. Dzień Dziecka został ustanowiony dla upowszechnienia ideałów i celów dotyczących Praw Dziecka. Nie zapomnij o tym ważnym dniu. 1 czerwca – to dzień Twojego dziecka, zrób mu miłą niespodziankę i prezent. Wszystkiego Najlepszego dla Wszystkich małych jak i dużych Dzieci.

Wtorek-02.06.2020r.

Temat: Nasze prawa.

1. „Nasze zabawki” – kształtowanie umiejętności klasyfikowanie ze względu na jedną lub dwie cechy.

– „Zabawki” – zabawa ruchowa naśladowcza. Rodzic mówi:

Co to za zabawka:

kół ma bez liku

i pędzi jak na wyścigu. (dziecko naśladuje samochody, swobodny bieg, ręce

ułożone tak, jakby trzymały kierownice);

Co to za zabawka:

choć nie płacze wcale,

raz zakładasz jej pieluszkę, a raz korale. (dziecko naśladuje lalki – marsz na sztywnych nogach);

Co to za zabawka:

lubi grać w nogę, lubi grać w rękę,

gdy chcesz ją złapać, ucieka prędko. (dziecko naśladuje piłeczki: podskoki obunóż, uginanie

kolan).

– „Nasze zabawki” – Rodzic prosi dziecko, aby wzięło dowolną zabawkę i usiadło na dywanie

oraz opowiedziało o przyniesionej zabawce.

2. „Zabawa – nasze prawo” – zapoznanie z wierszem. Rodzic czyta utwór.

Zabawa – nasze prawo” – Witold Szwajkowski

Dzieci mają różne prawa,

ale głównym jest zabawa,

więc popatrzmy w lewo, w prawo,

jaką zająć się zabawą.

Z kolegami albo sami,

bez zabawek, z zabawkami,

czy w mieszkaniu, czy na dworze,

każde z nas się bawić może.

Kto się bawi, ten przyznaje,

że zabawa radość daje,

i czas przy niej szybko leci,

więc się lubią bawić dzieci.

Rodzic pyta: Co dzieci lubią robić?; Czym jest zabawa?; W co wy lubicie się bawić?; Z kim lubicie się bawić?. Rodzic mówi: Każde dziecko ma swoje prawa. Co to znaczy mieć prawo do zabawy? (burzamózgów).

Co to są prawa dziecka? Janusz Korczak powiedział kiedyś: „Nie ma dzieci, są ludzie”. I to jest prawda. „Dziecko to także człowiek, tylko że jeszcze mały…”. Przecież każdy dorosły kiedyś również był dzieckiem. Tak więc, podobnie jak każdy dorosły, dziecko jest właścicielem pewnych praw i wolności.

Nazywają się one prawami człowieka. Źródłem tych praw jest godność człowieka, zwana

również człowieczeństwem. W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zapisana jest ona w art. 30 (w: http://brpd.gov.pl/prawa-dziecka).

3. Dziecko próbuje z pomocą rodzica narysować kredkami swoje marzenie.

Środa 3.06.2020r.

Temat: Nasze obowiązki.

  1. Gdybym” – zabawy parateatralne na podstawie wiersza A. Widzowskiej-Pasiak.

Gdybym” Agata Widzowska-Pasiak

Gdybym była żyrafą,

śpiewałabym za szafą.

Gdybym była kotkiem,

bób zmieniłabym w szprotki.

Gdybym była lwicą,

warczałabym za donicą.

Gdybym była barankiem,

dzwoniłabym pod gankiem.

Gdybym była kangurem,

w kieszeni miałabym dziurę.

Gdybym była słoniem,

trąbiłabym na balkonie.

A gdybym była sobą,

byłabym fajną osobą!

Rodzic pyta: Kto jest bohaterem wiersza?; Kto mówi „gdybym”?; Jakie postaci mógłby naśladować bohater i co wtedy by robił?.

Rodzic kładzie przed sobą ilustracje przedstawiające np.: psa, konia, lwa, rybę, krowę, kota, węża (obrazkami do dołu). Dziecko losuje obrazek i, nie pokazując go, naśladuje wylosowane

zwierzę według własnego pomysłu , Rodzic zgaduje o jakie zwierzę chodzi.

  1. „Nasze obowiązki” – kształtowanie prawidłowej postawy wobec swoich obowiązków. Zaśpiewanka-zachęcanka do sprzątania zabawek.

Na porządek sposób mam,

Lalki tu, klocki tam. (x 2)

Jest to sposób doskonały,

Kłaść je tam, gdzie wcześniej stały.

Na porządek sposób mam

Lalki tu, klocki tam!

Rozmawiamy z dzieckiem na temat jego obowiązku sprzątania zabawek po zabawie.

3. Praca z KP2.33 – rozumienie pojęć: krótki, długi, przeliczanie w zakresie 1–3, poszerzanie zakresu liczenia.

Rodzic prosi, aby dziecko wskazało balony z długimi i krótkimi sznurkami. Dziecko odpowiednio koloruje

balony i przelicza te z krótkimi sznurami, te z długimi oraz wszystkie.

Czwartek 04.06.2020r.

Temat: Wspólnie się bawimy.

  1. Gąski, gąski do domu”– zabawa inscenizowana, czerpanie radości ze wspólnej zabawy, umiejętne regulowanie tonu głosu. Rodzic wyjaśnia dziecku, że w zabawie występuje: mama-gąska, wilk i dzieci-gąski. Rodzic uczy dziecko zabawy.

Mama nawołuje dzieci:

– Gąski, gąski do domu! (mama-gąska nawołuje)

– Boimy się! (głośno odpowiadają dzieci-gąski)

– Czego? (mama-gąska nawołuje)

– Wilka złego. (cicho odpowiadają dzieci-gąski)

– A gdzie on jest? (mama-gąska nawołuje)

– Za górami, za lasami. (cicho odpowiadają dzieci-gąski)

– Co robi? (mama-gąska nawołuje)

– Zęby ostrzy pazurami. (cicho odpowiadają dzieci-gąski)

– Gąski, gąski do domu! (mama-gąska nawołuje)

Gdy dzieci-gąski przebiegają do mamy, wilk wyłapuje jedno z nich.

  1. Brzydkie zwierzę” – praca malarska inspirowana wierszem D. Wawiłow. Rodzic recytuje wiersz.

Brzydkie zwierzę” – Danuta Wawiłow

Jak mi ciocia albo wujek

Piękne farby podaruje,

Namaluję na papierze

Takie brzydkie, brzydkie zwierzę…

To jest pomysł do niczego!

Lepiej maluj coś ładnego!

Nie chcesz?… Czemu?… Nie rozumiem…

Bo ładnego ja nie umiem!

Rodzic pyta: Jakie zwierzę namaluje bohater wiersza?; Jak może wyglądać brzydkie zwierzę?; Co może myśleć o sobie brzydkie zwierzę?. Po rozmowie Rodzic zaprasza do wspólnego namalowania brzydkiegozwierzęcia

  1. „Wzory” – zabawa sensoryczna, doskonalenie koordynacji wzrokowo-ruchowej. Dziecko

otrzymuje tacę z kaszą manną, na stoliku należy położyć kilka wzorów do odwzorowania, np. linia pozioma, pionowa, ukośna, dwie linie poziome, pionowe, ukośne, krzyżyk, V, O, U, T, A, C. ( mogą być narysowane na kartce). Dziecko wskazuje palcem i rysuje wzór,

Dziecko może kreślić wzory pędzlem. Rodzic zwraca uwagę na prawidłowy chwyt.

Piątek 05.06.2020r.

Temat: Dzieci na świecie.

1. „Nowa koleżanka” – kształtowanie umiejętności uważnego słuchania opowiadania czytanego przez Rodzica Wdrażanie do szanowania innych bez względu na kulturę, tradycję i wygląd.

Nowa koleżanka” – Tomasz Kruczek

Posłuchajcie, co się stało, kiedy byłam dzisiaj w przedszkolu! Nie zgadniecie! Mamy nową koleżankę.

Przyjechała do nas z bardzo, bardzo dalekiego kraju, choć Tomek uważa, że wcale nie!

Że ta koleżanka przyszła do nas wprost z kolorowej bajki z obrazkami. Zresztą sami osądźcie.

Rano siedzieliśmy wszyscy grzecznie w kole i słuchaliśmy, jak nasza pani opowiada bardzo

śmieszną historię o misiu, który jadł konfitury. Nagle drzwi się otworzyły i stanęła w nich pani dyrektor. Pani dyrektor trzymała za rękę małą ciemnowłosą dziewczynkę, która chyba troszkę się wstydziła, bo miała pochyloną głowę tak, że grzywka zasłaniała jej twarz, a kitki znad uszu sterczały pionowo w górę. Na plecach miała bardzo kolorowy plecak, a w ręku lalkę.

– To jest wasza nowa koleżanka – powiedziała pani dyrektor. – Bądźcie dla niej szczególnie

mili, bo przyjechała do nas z bardzo daleka. Z samych Chin. Ma na imię Różyczka, tak przynajmniej można przetłumaczyć jej imię, i od dzisiaj będzie chodziła do nas do przedszkola.

– Ojej – zdziwił się Wojtek – z samych Chin? To strasznie daleko, chyba dalej, niż mieszka

mój dziadek.

– A gdzie mieszka twój dziadek, Wojtku? – spytała pani dyrektor.

– W Anglii – z dumą odpowiedział Wojtek.

– Chiny są dalej niż Anglia i trzeba podróżować w zupełnie inną stronę – powiedział Maciej.

Maciej zawsze wszystko wie i jest bardzo mądry. Umie podobno nawet napisać swoje imię.

Różyczka tymczasem podniosła głowę i wszyscy zobaczyliśmy, że ma okrągłą buzię i niesamowite skośne oczy. Zobaczyliśmy też, że lalka także miała skośne oczy i okrągłą buzię.

– Ojej! – jęknął Tomek – ona jest chyba z jakiejś bajki! Mam taką książkę w domu. Tam są

bajki z całego świata i tam jest obrazek z taką samą dziewczynką.

– No coś ty – powiedział Wojtek – dziewczynka z bajki nie mogłaby chodzić do naszego

przedszkola.

– A do jakiego? – spytałam.

– Do bajkowego – powiedział Wojtek bardzo pewny siebie.

Kiedy tylko pani ogłosiła czas zabawy, podeszła do mnie i powiedziała:

– Tolu, bardzo proszę żebyś się zaopiekowała Różyczką – powiedziała – pokaż jej zabawki

i książeczki.

– Dobrze, proszę pani – powiedziałam i od razu podeszłam do nowej koleżanki.

– Cześć, jestem Tola – przedstawiłam się. – Chcesz się z nami pobawić?

– Cześć! – krzyknął, podbiegając do nas, Tomek – Czy ty jesteś z bajki? Ja mam na imię

Tomek i jestem rycerzem. Takim, co walczy ze smokami i ratuje księżniczki. A czy ty jesteś

księżniczką?

Różyczka popatrzyła na niego i odpowiedziała szybciutko w jakimś zupełnie nieznanym języku.

– I co teraz? – zmartwił się Tomek. – Nic nie rozumiem. Ona mówi po chińsku, a ja nie znam

chińskiego. Nawet Maciek nie zna.

– Ale mnie zrozumiesz – szepnęła porcelanowa lalka – przecież ty znasz język zabawek. A język zabawek jest taki sam na całym świecie. I lepiej nie opowiadaj Różyczce, że walczysz ze smokami! U nas smoki są dobre i nikt z nimi nie walczy!

– Dobre smoki? – Tomek zrobił wielkie oczy. – Czy wy jesteście z bajki?

– Oczywiście, że nie – zaśmiała się lalka – jesteśmy z daleka, z Chin, a teraz będziemy mieszkać z wami w Polsce. Rodzice Różyczki prowadzą tu restaurację z chińskim jedzeniem.

– O! Chińskie jedzenie – ucieszył się Wojtek – tata mnie kiedyś zabrał do takiej restauracji.

To było pyszne. Tylko że trzeba było jeść pałeczkami.

– Pałeczkami? – zdziwiłam się – jak to pałeczkami?

– Zwyczajnie – powiedział Wojtek – masz dwa patyczki i nimi jesz jak widelcem.

– I umiałeś tak jeść?

– No nie! – strapił się Wojtek. – Zresztą widelcem też nie do końca umiem.

– Wiecie co, w tych Chinach jest zupełnie inaczej niż u nas! – zadecydował Tomek. – Jedzą

pałeczkami i mają dobre smoki. Dziwne to wszystko.

Różyczka znowu powiedziała coś bardzo szybko i wyjęła z plecaka album ze zdjęciami.

Usiedliśmy na dywanie, a dziewczynka zaczęła pokazywać nam te zdjęcia i tłumaczyć coś

w swoim języku.

– To jest miejsce, z którego przyjechaliśmy – powiedziała porcelanowa lalka – to są Chiny.

A na tych zdjęciach była ulica zupełnie taka jak u nas, tylko nie było tylu samochodów, za to

mnóstwo rowerów i motocykli. I był dom podobny do mojego, tylko miał więcej pięter. Było też przedszkole takie samo jak u nas, tyko wszystkie dzieci były podobne do Różyczki i nawet pani była do niej podobna. Było też ZOO, a w nim śmieszne biało-czarne misie. Było też zdjęcie święta obchodzonego na ulicy i był tam wielki kolorowy smok! Zupełnie inny niż te z naszych bajek.

– Wiecie co? – powiedział Wojtek cicho. – W tych Chinach jest wszystko inne, a jednak bardzo podobne. Takie same domy i przedszkola, i dzieci.

Na ostatnim zdjęciu było dwóch starszych ludzi. Siedzieli na ławce przed domem. Byli trochę

dziwnie ubrani, ale uśmiechali się i machali rękami.

– To dziadek i babcia Różyczki – szepnęła porcelanowa lalka – zostali w Chinach i ona bardzo za nimi tęskni.

I rzeczywiście, dziewczynka przestała nagle mówić i bardzo posmutniała. Wyglądała tak,

jakby miała się zaraz rozpłakać.

– Nie martw się – powiedziałam i objęłam Różyczkę – jeśli będziesz bardzo tęsknić za babcią

i dziadkiem, pojedziemy do moich. Podzielę się nimi z tobą. Też są bardzo mili!

I choć pewnie mnie nie zrozumiała, to jednak przestała się smucić i znowu zaczęła coś szybko

mówić, pokazując palcem to na mnie, to na Tomka i Wojtka.

V Ależ oczywiście! – odparłam po polsku – będziemy się z tobą bawić i zostaniemy przyjaciółmi.

V Skąd wiedziałaś, o co jej chodzi? – spytał Tomek. – Przecież nie znasz chińskiego.

– Ale znam inne dzieci – powiedziałam – a dzieci wszędzie są takie same. Chcą się bawić

i mieć przyjaciół. Różyczka z przejęciem pokiwała głową.

Dzieci wiele jest na świecie, więc kolegów można mieć w każdym kraju, w którym chcecie,

Tylko trzeba tego chcieć.

Rodzic pyta: Kto przyszedł do przedszkola Toli i Tomka?; Czy Różyczka była z naszego kraju?; Czy przyjechała z daleka?; Czy dzieci rozumiały język, w jakim mówiła?; Czy wyglądała tak samo jak inni?; Co było w niej podobnego do nas?; Za kim tęskniła?; Czy koniecznie trzeba rozumieć inny język, żeby się razem bawić?.

2. „Zwinne języczki” – usprawnianie narządów mowy. Dziecko trzymuje lusterko, wykonuje ćwiczenia zgodnie z poleceniem Rodzica.

Zwinne języczki”- Ewa Małgorzata Skorek

Pięknie ćwiczą gimnastyczki,

Podziwiają je języczki.

Zwinne chcą być tak jak one,

Chcą być pięknie wyszkolone.

Języczki wędrowniczki

Naśladują gimnastyczki.

W górę, w dół, w lewo, w prawo,

Ćwiczą wszystkie szybko, żwawo. (dziecko unosi język, opuszcza go na brodę)

Jeśli język zwinny masz,

To ćwicz dalej, radę dasz. (przy szeroko otwartej buzi przesuwa język poziomo

od jednego do drugiego kącika ust)

Język rusza się na boki,

Raz jest wąski, raz szeroki. (wysuwa z buzi raz wąski, raz szeroki język)

Skłony będą trenowały,

Duży średni oraz mały. (kilkukrotnie wysuwa język na brodę)

W górę, w dół, w lewo, w prawo,

Ćwiczą wszystkie szybko, żwawo. (unosi język, opuszczają go na brodę)

Jeśli język zwinny masz,

To ćwicz dalej, radę dasz. (przy szeroko otwartej buzi przesuwa język poziomo

od jednego do drugiego kącika ust)

Język rusza się na boki,

Raz jest wąski, raz szeroki. (wysuwa z buzi raz wąski, raz szeroki język)

Marzy im się olimpiada,

Każdy pokłon buzi składa. (kilkukrotnie wysuwa język na brodę)

W górę, w dół, w lewo, w prawo,

Ćwiczą wszystkie szybko, żwawo. (unosi język, opuszcza go na brodę)

Jeśli język zwinny masz

To ćwicz dalej, radę dasz. (przy szeroko otwartej buzi przesuwa język poziomo

od jednego do drugiego kącika ust)

Język rusza się na boki,

Raz jest wąski, raz szeroki (wysuwa z buzi raz wąski, raz szeroki język)

Skłonów kilka zrobią jeszcze,

Bardzo sprawne wreszcie. (kilkukrotnie wysuwa język na brodę)

W górę, w dół, w lewo, w prawo,

Ćwiczą wszystkie szybko, żwawo. (unosi język, opuszcza go na brodę)

Jeśli język zwinny masz mas,

To ćwicz dalej, radę dasz. (przy szeroko otwartej buzi przesuwa język poziomo

od jednego do drugiego kącika ust)

Język rusza się na boki,

Raz jest wąski, raz szeroki. (wysuwa z buzi raz wąski, raz szeroki język)

3.Można podać dziecku kolorowankę do pomalowania lub naszkicować lody w waflu i poprosić, żeby dziecko pomalowało farbami.

Pozdrawiam, życzę miłej zabawy Mariola Materek.